|
Św. Hubert
Nie ma chyba myśliwego, który nie wiedziałby kto
jest patronem myśliwych, a i wśród ludzi niezwiązanych z łowiectwem, ciężko znaleźć kogoś, komu
postać Św. Huberta byłaby obca. Jednak, gdy przyjdzie nam myśliwym do rozmowy na temat
naszego patrona, wtedy już okazuje się, że u wielu z nas wiedza kończy się
na motywie Jelenia, który natchnął Huberta na drogę świątobliwości.
Abyś i Ty, nie zaliczał się do grona ludzi traktujących naszego
patrona tak płytko, warto zaznajomić się głębiej z jego życiową drogą oraz
niebanalnym przesłaniem jakie nam pozostawił.
Hubert rodzi się w połowie VII wieku w Gaskonii, będąc potomkiem królewskiego
rodu Merowingów. Jak to bywa w rodzinach myśliwych, swoją pasją łowiecką
zaraża się od swojego ojca, będąc jego towarzyszem łowów już od dziecięcych
lat. Jako dorosły mężczyzna przenosi się na dwór króla Frankonii, gdzie żeni się,
a w konsekwencji rodzi się mu syn Floribert. Poza byciem mężem i ojcem, oddaje
się bez reszty swojej pasji łowieckiej oraz wystawnemu życiu pełnemu hucznych
zabaw.
Mając czterdzieści wiosen na karku napotyka swoje przeznaczenie, które na
zawsze zmienia jego życie i staje się symbolem dla wielu ludzi, a w szczególności
myśliwych. W Wielki Piątek, Hubert nie zważając iż jest to dzień
symbolizujący mękę Chrystusa na krzyżu, udaje się na łowy w ardeńskie lasy. Podczas
kluczenia po ostępach leśnych, napotyka Jelenia i, gdy ten odwraca się w stronę
Huberta,
okazuje się że byk ma krzyż pomiędzy tykami, a zza niego pada świetlista poświata. Do Huberta przemawia głos Boży, nakazujący mu zmianę postępowania
i nawrócenie na życie zgodne z obowiązkami chrześcijanina oraz wzywające
go do głoszenia słowa Bożego.
Zdarzenie to sprawia, że Hubert odmienia się nie do poznania. Porzuca
hulaszcze życie, aby od tej pory pomagać biskupowi z Mastricht w krzewieniu wiary w
Ardenach. Po śmierci biskupa zostaje wyświęcony przez ówczesnego papieża Sergiusza na nowego Biskupa swoich terenów. Głosi słowo Boże, odwiedzając
okoliczne miasta i wioski, przy czym jego słowa docierają do serc ludności,
zjednując zarazem sympatię.
Biskup Hubert umiera w roku 727 i zostaje pochowany w kościele Św. Piotra
w miejscowości Liege. Niedługo później w tak znaczącym dla na myśliwych
dniu (3 listopada 743 roku) zostaje uznany świętym, a jego ciało przeniesione do ołtarza
głównego. Jako świadectwo świętości uchodzą szczątki Huberta, które
mimo kilkunastu lat złożenia w grobie nie uległy rozkładowi. W około 80 lal później
Św. Hubert zostaje przeniesiony do Andagne i złożony w kościele, który od
tego momentu staje się bazyliką Św. Huberta, a nazwa miejscowości zmieniona na
Saint Hubert. Zaledwie trzech wieków potrzeba było, aby sława Św. Huberta
opanowała cała Europę, a on sam stał się patronem myśliwych, zmieniając w tej roli
dotychczasowego patrona Św. Eustachego.
Z okazji rocznicy uznania świętości Św. Huberta, co roku organizowane są uroczyste łowy Hubertowskie, które powinny być poprzedzone mszą świętą.
Często jednak z różnych przyczyn nie może się ona odbyć. Wtedy to dobrze jest
oddać się chwili zadumy w towarzystwie kolegów myśliwych nad własnym postępowaniem i
nad tym co nasz patron chciał nam przekazać. Polowanie to nie powinno być przesłonięte dążeniem do uzyskania maksymalnych pokotów. Jest to
najlepsza okazja, aby kultywować tradycję łowiecką i pokazać, że jest duża różnica
pomiędzy Łowami, a pozyskiwaniem zwierzyny. Uroczystości Hubertowskie są również
świetną okazją, aby zaprosić na uroczyste zakończenie polowania własne
rodziny oraz przyjaciół, po to aby pokazać im jak piękne i głębokie są
tradycje, zwyczaje i pasja ciągnąca nas w leśne ostępy.
|
|