16
września 2017 roku na zawsze zapisze się w historii Koła Łowieckiego
Sarna w Kłecku i wspominany będzie przez członków koła i okolicznych
mieszkańców przez lata.
Obchody rozpoczęliśmy od
uroczystej mszy świętej celebrowanej w kościele parafialnym w Kłecku
przez proboszcza księdza dziekana Mirosława Kędzierskiego w intencji
obecnych myśliwych koła oraz w intencji tych którzy odeszli do krainy
wiecznych łowów.
Kolega Waldemar Kujawski powitał
zaproszonych gości, w tym przedstawicieli władz PZŁ w Poznaniu, władz samorządowych, rodziny oraz przyjaciół koła. Szczególnie godna
odnotowania była obecność współpracujących kół z pocztami
sztandarowymi.
Jeśli uroczystość myśliwska
to tylko przy dźwiękach rogów myśliwskich, marszy i sygnałów.
Specjalnie dla „SARNY” w uroczystości udział wziął Zespół
Muzyczny Nemrod. To właśnie na sygnał zbiórki odegranego przez zespół
rozpoczęła się główna uroczystość.
Prezes
Zarządu Koła – Tadeusz Frąckowiak w swoim wystąpieniu
zaakcentował największe wartości jakimi kierują się członkowie Koła,
a więc tradycja, przyjaźń, umiłowanie do przyrody oraz szacunek dla
starszych pokoleń myśliwych, które umożliwiły spotkanie w tym dniu
przy takiej okazji.
Następnie
okolicznościowe wystąpienie wygłosił sekretarz Okręgowej Rady Łowieckiej
w Poznaniu kolega Stefan Feder.
W
dalszej części uroczystości poproszono sekretarza o wręczenie odznaczeń
i medali łowieckich.
Brązowy
Medal Zasługi Łowieckiej otrzymali Stanisław Gruszczyński, Paweł
Hertig, Jarosław Frankowski a pani
Emilia Błaszkowska otrzymała Medal za Zasługi dla Łowiectwa. W
dalszej części obchodów sekretarz ORŁ w Poznaniu wręczył listy
gratulacyjne dla członków koła którzy wspólnie z innymi kolegami z koła
podjęli się organizacji rocznicowych obchodów. Listy gratulacyjne
otrzymali Dariusz Majorczyk, Paweł Wojtczak, Dariusz Klembalski i Ryszard Karwański.
Doceniając
wkład pracy w organizację części piknikowej rocznicowych obchodów
zarząd koła wręczył Podziękowania dianie naszego koła Paulinie
Janiszewskiej, organizatorce stoiska
promocyjnego „Ożywić Pola” pani Beacie Trocha, pani Barbarze Frankowskiej
oraz pani Emili Błaszkowskiej.
Od rana osoby odpowiedzialne za
organizację części piknikowej z niepokojem obserwowały prognozy pogody
gdyż planowano je przeprowadzić w plenerze na terenie Amfiteatru w Kłecku,
a deszcz mógł zniweczyć wszystkie założenia . Ostatecznie
postanowiono zaryzykować i powierzyć los św. Hubertowi
- jak się okazało na naszego patrona można liczyć.
Organizatorzy
a byli nimi członkowie Komitetu Obchodów 70 – lecia zorganizowali
szereg imprez dla okolicznej ludności. Panie Barbara Frankowska i
Emiliana Błaszkowska częstowały gości domowymi wypiekami oraz wiejskim
jadłem. Koledzy Mirosław Pilarczyk i Paweł Wojtczak zorganizowali
wystawę trofeów łowieckich oraz eksponatów przyrodniczych. Kolega
Piotr Błaszkowski, Rafał Frąckowiak oraz Włodzimierz Czerniak
prowadzili strzelnicę sportową na której młodzież i osoby dorosłe
zaciekle rywalizowali (mimo padającego kapuśniaczka) aż do zmierzchu o
czołowe miejsca i nagrody.
Szczególną
atrakcją była obecność grypy z Agencji Widowisk Historycznych
„Arkona” która przedstawiła uprawianie łowiectwa na
przestrzeni wieków oraz na oczach zwiedzających piekła dzika metodą średniowiecznych
myśliwych co było dużą atrakcją dla uczestników pikniku.
Nad
wyżywieniem uczestników czuwał kolega Paweł Nowak wraz z zespołem
swoich współpracowników. Zgłodniali uczestnicy pikniku z namiętnością
konsumowali przepyszny bigos myśliwski i inne atrakcje kulinarne
przygotowane przez zespół Pawła Nowaka.
Swoją obecność na pikniku
zaakcentowali pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kłecku na
czele z jego dyrektorem Robertem Zgołą. To przy dźwiękach muzyki nawiązującej
do muzyki myśliwskiej i biesiadnej bawiono się do późnego wieczora.
Przebieg
uroczystości, lokalizacja, inscenizacja oraz mnogość atrakcji
przygotowanych przez członków koła Sarna była na najwyższym poziomie.
Zewsząd spływające gratulacje i słowa uznania tylko lekko koją żal,
że to trwało tak krótko i już jest za nami.
|